7 października 1997
Strona 1 z 1
7 października 1997
strona 3
strona 26
KOLEJNE KŁAMSTWA W PROROKU
Cała redakcja "Trzmiela Tylnowybuchowego" pragnie gorąco zapewnić całe społeczeństwo, iż Harry Potter nie jest martwy i z pewnością nie próbował uciekać. Znamy tego chłopca, nie byłby do tego zdolny! Nie mozna wierzyć Prorokowi, który jest kontrolowany przez Ministerstwo, a w głównej mierze przez szpiegów Sami-Wiecie-Kogo (pamiętajmy o tabu, nikomu nie wolno wypowiadać tego imienia). Sami-Wiecie-Kto i jego poplecznicy chcą, abyście stracili nadzieję, poddali się, nie stawiali oporu - nie pozwólmy im na to! Zjednoczmy się, bądźmy silni - silni jednością! Zapomnijmy o sporach, czy waśniach nas dzielących. Mamy wojnę, musimy chronić się wzajemnie! Samotnie nic nie zdziałamy. Chrońmy swoich bliskich, sąsiadów i bezbronnych mugoli, którzy są w dramatycznej sytuacji.
Mamy również dobrą wiadomość - do Wielkiej Brytanii przybędzie pomoc! Nasi zagraniczni przyjaciele zdecydowali się wysłać swoich ludzi w wojnie z którą sobie nie radzimy. Aurororzy, uzdrowiciele, dyplomaci i inni specjaliści przybędą do nas z Francji, Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych już niebawem, lada dzień.
Powtarzamy: Harry Potter żyje, lecz dobrze się ukrywa, opracowuje plan. Nie możemy jednak siedzieć bezczynnie, siedemnastolatek nie może być jedyną nadzieją, choć Harry Potter ma w sobie ogromną moc.
Pamiętajmy: razem pokonamy Sami-Wiecie Kogo.
Stała czujność.
Mamy również dobrą wiadomość - do Wielkiej Brytanii przybędzie pomoc! Nasi zagraniczni przyjaciele zdecydowali się wysłać swoich ludzi w wojnie z którą sobie nie radzimy. Aurororzy, uzdrowiciele, dyplomaci i inni specjaliści przybędą do nas z Francji, Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych już niebawem, lada dzień.
Powtarzamy: Harry Potter żyje, lecz dobrze się ukrywa, opracowuje plan. Nie możemy jednak siedzieć bezczynnie, siedemnastolatek nie może być jedyną nadzieją, choć Harry Potter ma w sobie ogromną moc.
Pamiętajmy: razem pokonamy Sami-Wiecie Kogo.
Stała czujność.
strona 26
Rodzina i przyjaciele z najwyższą przykrością powiadamiają, że Sid Gallagher nie żyje. Został zamordowany przez popleczników Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać ponad tydzień temu. Sid Gallagher urodził się w rodzinie mugolskiej, lecz dzięki własnemu talentowi, silnemu charakterowi i upartości został aurorem, który przyczynił się do schwytania wielu śmierciożerców dwadzieścia lat temu. Miał 53 lata, walczył dziennie.
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|